Relacja z przyznania Tadowi Williamsowi Honorowego Członkostwa w Redakcji
W dniu 22 marca 2014 roku o godzinie 11.00, w drugi dzień Festiwalu Fantastyki Pyrkon 2014, rozpoczęło się spotkanie autorskie z Tadem Williamsem, które poprowadził Michał Sołtysiak, z nieocenioną pomocą tłumacza Michała Kubiaka. Tak rozpoczęła się druga wizyta Tada Williamsa w naszym kraju, który – jak podkreśla pisarz – jest mu wyjątkowo bliski i z całą pewnością niejeden raz jeszcze Polskę odwiedzi. Polubił ludzi, atmosferę konwentów i... jedzenie ;) Jak wspominał pisarz, przyjazd do naszego kraju na jeden z największych konwentów fantastyki w tej części Europy zapewnił mu bardzo zróżnicowane doznania wizualne pod postacią setek fanów fantastyki przebranych za postacie z książek, gier i filmów o tematyce bliskiej jego sercu.
Tad w czasie rozmowy w fascynujący sposób opowiadał o swoich książkach, procesie twórczym w jego wykonaniu i literackich inspiracjach. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że w czasie spotkania pisarz był podekscytowany i mówił z wielką swadą, mocno gestykulując rękoma. Na pierwszy rzut oka widać było, że żyje tym i kocha to, co robi. Pozazdrościć należy takiej pasji z własnego zajęcia.
Każdego wielbiciela książek Tada Williamsa – podobnie jak i samego pisarza – z pewnością smuci fakt, że publiczność nie doczekała się jakiejkolwiek ekranizacji jego prozy. Amerykanin wyznał, że skrycie liczył na to, iż jego powieści będą adaptowane na potrzeby telewizji, choć on sam nie do końca wyobraża sobie jak miałyby te ekranizacje wyglądać. Niestety, choć wielu filmowców usiłowało doprowadzić do powstania filmowej bądź serialowej adaptacji, zawsze kończyło się to niepowodzeniem. Podobnie sytuacja ma się z przeniesieniem na ekran monitora gry na podstawie bestsellerowego cyklu "Inny Świat", który z powodu braku funduszy zatrzymał się na ostatniej prostej. Według wiedzy Williamsa ukończone jest 95% procesu twórczego, więc tym bardziej jest zaniepokojony faktem fiaska całego przedsięwzięcia. Wyraził jednak nadzieję, że wkrótce wszystko zmierzy w dobrym kierunku i gracze na całym świecie będą mogli wcielić się w stworzonych przez niego bohaterów.
Tad na Pyrkonie był jednym z najbardziej zajętych gości konwentu. Po wspomnianym spotkaniu z fanami, udał się na kolejne punkty swojej wizyty – na panel dyskusyjny w którym brał udział m.in. Charles Stross czy na anglojęzyczny wykład o cyklu "Pamięć, Smutek i Cierń". Dopiero na godzinę 16.00 organizatorzy zaplanowali dyżur autografowy, na którym było szaleństwo. Chętnych do zdobycia podpisów na ukochanych książkach było mnóstwo. Tadowi nieco zrzedła mina, gdy zobaczył tłum ludzi z pokaźnymi stosami solidnych ksiąg, które przytaszczyli najwierniejsi fani stojący w kilometrowej kolejce do jego stolika... Trzeba przyznać, że z uśmiechem na twarzy podpisał każdą z nich i cierpliwie pozował do zdjęć.
Podczas dyżuru autografowego zostało zaplanowane wręczenie pisarzowi honorowego członkostwa redakcji naszej strony. Trzeba przyznać, że Tad był szczerze zaskoczony otrzymanym prezentem i kiedy wręczałem mu Honorowe Członkostwo w zespole redakcyjnym prawie zabrakło mu słów, aby wyrazić swoją radość. Sam pomysł, jak i wykonanie bardzo mu się spodobało, przyznał wręcz, że nigdy nie został w taki sposób doceniony. Tad serdecznie podziękował i nie byłoby w tym nic szczególnego – ot, dżentelmeńska kurtuazja – gdyby nie fakt, że owe podziękowanie padło w języku polskim! Takie "cieńkujem" z pewnością zapadnie mi na długo w pamięć. Dodatkowo otrzymałem imienną dedykację na "Smoczym tronie" i zrobiłem kilka pamiątkowych zdjęć, co wstrzymało autografową kolejkę na co najmniej 10 minut :)
Tad Williams okazał się cudownym człowiekiem; osobą otwartą, wesołą, promieniującą pasją i pozytywną energią. Ogromną przyjemnością była rozmowa z nim. Pozostawił po sobie pozytywne wrażenia i mam nadzieję, że Wydawnictwo REBIS w krótkim czasie zaprosi go ponownie do naszego kraju, gdyż chętnie spotkałbym się z nim ponownie.
|